Siedzi Rusek, Francuz i Polak.
Nagle podjeżdża limuzyna i wychodzą z niej diabeł i śliczna
panienka.
Diabeł mówi:
-kto wyrucha najszybciej tą o to panią?
pierwszy idzie Rusek i mówi:
-e łatwizna. Po chwili pada na ziemię bez słowa.
Próbuje francuz:
-jeszcze zapłaczesz diable. Nie minęło 10 sekund pada na ziemię.
Nadeszła kolej na Polaka.
Polak podchodzi z zaciekawieniem i patrzy na panienkę i mówi:
-diable, przecież to nie jest nawet panienka
-ależ jest, przecież ma to czego Ty nie masz
-no niby tak ale czemu takie małe ...
-ja mam tylko wprawę do dużych bo u nas polki to sobie same rozdzierają a przed każdym ruchaniem przynoszą patyk.
Po tych słowach panienka rzuca się na ogon diabła i krzyczy: -mocniej mocniej
A polak na to:
-widzisz diable, wygrałem. Nawet nie skończyłem mówić a ta już się na ciebie rzuca.
Dowcipy
Ocena: 6,52. Aby zagłosować, pobierz Dowcipy i kawały na swojego Androida.